Krokus – resorpcja zębów

[Not a valid template]

Przypadek kotka Krokusa, skłonił mnie do napisania o schorzeniu, które choć zdarza się także u psów, zdecydowanie najczęściej dotyka właśnie kotów.
Chodzi o resorpcję zębów, czyli zanik ich struktury, co często prowadzi do odsłonięcia miazgi, jej zakażenia i nieodwracalnego niestety zapalenia. Proces ten jest bardzo bolesny przez co może prowadzić do pseudoanoreksji, czyli odmawiania przyjmowania pokarmu z powodu dyskomfortu w pyszczku. 


Przyczyny resorpcji zębów wciąż nie są do końca poznane, choć wymienia się wśród nich choroby przyzębia, urazy mechaniczne oraz czynniki żywieniowe. Postępowanie lecznicze różni się w zależności od typu i stadium resorpcji, a te jesteśmy w stanie określić tylko i wyłącznie dzięki prześwietleniu zębów. Warto podkreślić, że w przypadku kotów prześwietlenie całego uzębienia to tak zwany „złoty standard” w diagnostyce chorób jamy ustnej. Ważne więc by wykorzystywać do tego dedykowanych dla potrzeb stomatologii systemów radiografii cyfrowej, które pomimo, że emitują bardzo niskie, a więc stosunkowo bezpieczne dawki promieniowania RTG, zapewniają doskonałą jakość zdjęć.
Niestety wciąż nie znamy skutecznej metody zachowawczego leczenia resorpcji zębów. Najlepsze efekty przynosi po prostu usunięcie chorego zęba, lub w wyjątkowych sytuacjach amputacja jego korony i zaszycie dziąsła.


Kociarze! Pamiętajcie więc zawsze, że samo badanie kliniczne pozwala wykryć tylko i wyłącznie bardzo zaawansowane zmiany i nie wystarczy niestety do zdiagnozowania początków ewentualnych problemów w pyszczkach naszych futrzaków.